czwartek, 21 lutego 2013

C'mon, C'mon part 5


**** Oczami Emmy ****

-Ymm... Nie wiem.. No bo wiesz ty jesteś sławny a ja jestem zwykłą dziewczyną. Będą myśleć wszyscy że jestem z tobą dla sławy i kasy. I będę hejt'owana. A ja sobie z tym nie poradzę.
- Emms. Proszę. Nie będziesz hejt'owana. Nie pozwolę na to. - Mówił już prawie płacząc.
- Boję się Niall. Ty jesteś moim idolem. A ja nikim.
- Czyli nie.? Dobrze... - Płakał. Nie mogłam znieść tego widoku. Zaczął odchodzić.
- Niall nie proszę nie odchodź. - krzyczałam . Również zaczęłam płakać. Ponieważ jak widzę że ktoś płacze. To nie mogę powstrzymać łez.
- Słucham - podszedł. Widać było, że mu zależy.
- Ale będziesz mnie chronić przed nimi.? - Spytałam szybko. Nie wiedziałam czego chce . Było mi bardzo zimno. Miałam sine usta.
- Tak. Obiecuje Emma. Bardzo mi na tobie zależy.!! - Krzyczał tak głośno że parę osób się na nas spojrzało.
- Już cicho. Mój chłopaku.- Uśmiechnęłam się przez łzy.
- Jest.! - Krzykną i mnie pocałował. Odwzajemniłam pocałunek. Jak już skończyliśmy się całować. Poszliśmy do Niall'a . Jak weszliśmy to wszyscy spojrzeli się na nas. Byliśmy cali mokrzy. Poszliśmy do pokoju mojego chłopaka. Dał mi jakąś swoją bluzę i dresy. Były o wiele za duże. Niall też się przebrał. Nie schodziliśmy na dół. Było mi bardzo zimno. Trzęsłam się cały czas. Niall'er cały czas mnie przytulał i co jakiś czas całował w nos.
- Emms. A ta w ogóle to ile ty masz lat.? - zapytał mnie.
- No w Sobotę mam 18 . Hehe. Mam zamiar zrobić wielką imprezę w domu. Będzie mega.! A psik.!! - Byłam taka podniecona. I chyba chora..
- Gdzie jest łazienka.?
- Wychodzisz z pokoju, skręcasz w lewo 2 pokój, będę czekał na dole - uśmiechną się i pocałował mnie w policzek.

***** Oczami Niall'a *********

Jak zszedłem na dół wszyscy się na mnie spojrzeli.
- To ty i Emms to coś więcej niż przyjaźń nie.? - Zapytał mnie uśmiechnięty jak zawsze Lou.
- No tak .. Dzisiaj się jej zapytałem o chodzenie i się zgodziła - uśmiechnąłem się
- Brawo Stary wreszcie masz dziewczynę.! - Wszyscy mi gratulowali, nawet Harry.
- Harry mogę z tobą porozmawiać sam na sam.? - Spytałem. Uśmiechnął się i poszliśmy do kuchni.
- Tak.? - Spytał się mnie Hazza.
- Bo wiesz... Tak na początku mi się wydawało że tobie się podoba Emms. I chciałem się zapytać czy jesteś na mnie zły że z nią jestem.? - Miałem nadzieje że odpowie nie.
- No tak. Ona mi się podoba jest ładna i wgl. Ale spoko. Woli ciebie i będę się cieszyć twoim szczęściem. - Przytulił mnie mój przyjaciel. Tak się cieszyłem że nie jest zły.
- Awwww.!!! Ale wy jesteście słodcy. - Powiedziała moja Emma. Razem z Harrym się zaśmialiśmy . Emms najpierw podeszła do Harrego i go przytuliła i dała całusa w policzek a później do mnie. Wtuliła się we mnie i wpiła w moje usta. Była taka słodka.
- Wiesz. Muszę już iść- mówiła jakoś dziwnie.
- Źle się czujesz kochanie.? - Od razu się ode mnie oderwała i spojrzała zdziwiona, później jednak się uśmiechnęła i cmoknęła mnie w usta.
- Trochę. I mam katar. - odpowiedziała uśmiechając się.
- Czekaj dam ci krople do nosa i chusteczki. - Pocałowałem ją w czółko i podszedłem do szafki.
- Chcesz może u nas zanocować.? - Spytałem podając jej chusteczki i krople.
- Nie. Chora jestem. Jeszcze was zarażę. - Uśmiechnęła się słodko.
- Trudno zostajesz.- pocałowałem ją namiętnie i poszliśmy do chłopaków. Gadaliśmy do około 24. Potem poszliśmy wszyscy spać. Emms już na dole zasnęła więc ją zaniosłem do góry, do mojego pokoju. Położyłem Emme na moje łóżko, później poszedłem się umyć i zasnąłem obejmując Emms.

 ***** W piątek wieczorem Oczami Julii *********
Jest mi bardzo przykro. Emma nie odbiera ode mnie telefonu nie ma jej w domu a Stella ma w dupie gdzie ona jest. Boje się o nią a do szkoły nie chodzi. Gdzie ona może być. * Dzwoni telefon * O Emma dzwoni.!! - Hej Julia. Przepraszam że nie odbierałam, ale zostawiłam telefon w domu a cały tydzień jestem u Niall'a. Właśnie podam Ci jego adres i spotkajmy się tam za 30 minut oki.?
- No spoko. - Powiedziałam przyjaciółce bez entuzjazmu. Jestem na nią zła. Nie wiem co się z nią dzieje. I nagle do mnie dzwoni. Dobra nie ważne. 30 minut później już byłam pod tym domem. Zadzwoniłam dzwonkiem a otworzył mi Niall.
- O Hej Julia. Zapraszam - Chłopak mnie przytulił i wpuścił do środka.
- Hej. Gdzie Emma.?
- Jeszcze nie przyszła ale wchodź pogadamy. - Puścił mi oczko i poszedł do salonu. Poszłam z nim. Przywitałam się ze wszystkimi. Usiadłam koło Louis's i gadaliśmy. Co chwile mnie szturchał, trącał, stukał w ramię itp. Więc się przesiadłam. I usiadłam koło Liam'a mojego ulubionego. Uśmiechną się do mnie i zaczęliśmy rozmowę o tym że jestem ich fanką. Przyszła Emma.
- Juliaaa.!!!- Krzyknęła moja przyjaciółka. I mnie przytuliła.
- Hej. - Powiedziałam oschle.
- Nie fochaj się już i powiedz co tam z tobą i Tom'em. - Zaśmiała się.
- Nijak. Ale chodzimy.!!! Juhu.! Hehe a jak tam u ciebie.? - Spytałam. Była bardzo ciekawa co się u niej wydarzyło.
- No co.. Chodzę z Niall'em a z całą resztą się przyjaźnię. Już wyzdrowiałam bo byłam chora przez Niall'era. No i jutro mam 18 urodziny.!!!! - Byłyśmy takie podniecone, jak już dawno nie byłyśmy.
- No co ty.? Chodzisz ze swoim idolem. Wow.! Zazdroszczę. Ale ja też mam fajnego chłopaka.- Zaśmiałyśmy się . Poszłyśmy do góry. Usiadłyśmy na łóżku i gadałyśmy jakieś 3 godziny.
- Hej kotek. Idziemy na spacer.? - Zapytał się Emmy Niall.
- Niall nie. Julia jest u mnie i gadamy. Przepraszam Skarbie - podeszła do blondyna i pocałowała go w policzek.Zrobił słodkie oczka.
- Nie to ja już będę szła. Hehe. Ty weź zaproś ludzi na imprezę. - śmiałam się z Emms
- No tak. Ale to będzie spontaniczne. Oki to Papa - Przytuliła mnie przyjaciółka. Zeszłam na dół ubrałam buty chciałam już wyjść ale ktoś złapał mnie za nadgarstek.
- Tak bez pożegnania wychodzisz.? - Spytał się mnie uśmiechnięty Lou.
- No tak . Papa.! - krzyknęłam
- Paa.! - Wszyscy mi odkrzyknęli. Jak wychodziłam Louis wyszedł za mną.
- Gdzieś idziesz.? - Spytałam chłopaka.
- Za tobą. Późno jest i ciemno więc ciebie odprowadzę. - zaśmiał się. Odprowadził mnie pod dom pocałował w policzek i poszedł. Weszłam do domu napisałam to Tom'a . Poszłam pod prysznic ubrałam piżamę. Pisałam jeszcze chwilę z Tom'em i poszłam spać.
Bardzo dziękuje tym którzy komentują jesteście super. <33 Mi się osobiście nie podoba ten rozdział więc y go oceńcie :D 3 komentarze = nowy rozdział :**

7 komentarzy: