*** Oczami Emmy ***
Rano jak zawsze wstałam przed blondynkiem. Był taki słodki jak spał leżałam przytulona do niego. Patrzałam na jego umięśniony tors i śliczne włoski. Nie mogłam oderwać od niego wzroku. Był taki śliczny, utalentowany i cały mój. Otworzył swoje niebieskie oczęta. I spojrzał na mnie uśmiechając się .
- Hej moja osiemnastoletnia księżniczko. Jak się czujesz.? - Spytał całując mnie w czoło.
- Nie jestem księżniczką. A tak to dobrze. Wow. 18 lat. Stara jestem nie.? - Zapytałam mojego ślicznego chłopaka
- Nie jesteś stara. Jesteś młoda śliczna, zgrabna, piękna, urocza, ładna, słodka, śliczna, inteligentna mógłbym wymawiać godzinami ale najważniejsze. Że tylko moja - Ostatnie zdania powiedział szepcząc mi je do ucha i przygryzając jego płatek. Zaczęliśmy się namiętnie całować. Nasze języki krążyły dookoła siebie . Zawsze go kochałam. Ale tak jako idola. Nie znając go. Ale ja go kocham całego, całym moim serduszkiem. Niall'er podczas pocałunku dotykał rękoma mojego brzucha i zaczął jechać co raz wyżej i wyżej. Zaczął delikatnie dotykać moich piersi. Lekko się przestraszyłam. Nigdy nie byłam tak blisko z chłopakiem. Chyba wyczuł że jestem spięta więc zaczął jeździć rękoma po moich plecach.
Usłyszeliśmy odchrząknięcie więc się od siebie odsunęliśmy. W progu stał Louis.
- Nie przeszkadzam.? Chociaż nie głupie pytanie, wiem że przeszkadzam. - Śmiał się Lou i usiadł pomiędzy nami. Obejmując mnie ramieniem. Niall chyba nie był zadowolony, może był trochę tak jakby zazdrosny. ?
- Po co tu przyszedłeś tak w zasadzie.? - Spytał się Niall'er
- Tak. Poderwać Ci dziewczynę i spytać się jej o której zaczyna się impreza bo chce zaprosić Eleanor. - Uśmiechną się do mnie . A ja się zaśmiałam.
- Zaczyna się o 21 około. Nie chce za wcześnie w końcu to osiemnastka. - Uśmiechnęłam się do swojego chłopaka który był zazdrosny i to bardzo.
- Czyli zapraszasz Elke, a teraz podrywasz mi dziewczynę.? - Zapytał się mój chłopak już uśmiechnięty.
- Dokładnie. Dobra to idę zadzwonić do Eleanor i powiem Zayn'owi żeby zaprosił Perrie. Mogę nie.? - Spytał się mnie Lou i uśmiechnął słodko.
- No jasne mogą też przyjechać Jesy, Jade, Leigh. Im więcej osób tym weselej. - chłopak pocałował mnie w policzek i wyszedł.
Od razy Niall zaczął mnie całować. Jakby chciał pokazać że jestem tylko jego i że mnie nie odda Lou. Kochany jest. Długo się jeszcze całowaliśmy aż nagle przerwałam i zaczęłam szukać w walizce jakiś ubrań na dzisiaj bo muszę jeszcze kupić jakieś jedzenie picie itp. Na imprezę.
- Gdzie się szykujesz impreza dopiero na 21 a mamy 12. - podszedł i przytulił mnie od tyłu Niall.
- No tak ale muszę jeszcze pojechać do sklepu po jakieś fajne ciuchy na imprezę i po jedzenie.
- Jadę z tobą. - Dał mi buziaka w policzek i wyszedł z pokoju.
Wybrałam ubranie, poszłam do łazienki, wzięłam prysznic ubrałam to :
Przejechałam oko czarną kredką, pomalowałam usta przezroczystym błyszczykiem. I wyszłam z łazienki . Zeszłam na dół.
- Hej wszystkim.! - Krzyknęłam do Harrego, Liam'a i Zayn'a.
- Hej. Zrobić Ci śniadanie.? - Zapytał mnie Liam
- Jasne. - uśmiechnęłam się do chłopaka
- Zrobię jajecznice.
- Oki. A co tam u Ciebie poznałeś wczoraj Julię.?
- Tak, miła jest. - uśmiechną się nieśmiało. Czegoś nie chciał mi powiedzieć.
- A tak na serio chciałeś powiedzieć że jest mega szczera, ładna i seksowna.? - Powiedziałam do mojego przyjaciela.
- Można tak powiedzieć- Powiedział to bardzo cichutko nakładając mi jedzenie na talerz.
- Sorka Payne ona jest już zajęta. - Puściłam do niego oczko wzięłam talerz i sok pomarańczowy i usiadłam przy stole. Chwilę później na dół zszedł jeszcze zaspany Niall.
- Gdzie ty byłeś.? - Spytałam go.
- U Louis'a załatwić parę spraw. - Uśmiechną się zadziornie i usiadł koło mnie z jogurtem w ręce. W połowie jedzenia zaczął mi zabierać moją jajecznice i wyszło na to że ja zjadłam jogurt a on moją przepyszna jajecznice.
- Idź na górę się przebrać czekam w samochodzie. - Pocałowałam Irlandczyka w policzek i poszłam do samochodu. Czekałam jakieś 5-10 minut na Niall'a
Jechaliśmy 20 minut. Niall'er co chwilę " przez przypadek " kładł rękę na moim udzie. Jak już dojechaliśmy to najpierw poszliśmy po ubrania a potem po jedzenie.
Chodziliśmy od sklepu, do sklepu widać było że Niall'owi się nudzi. Kupiłam sobie 3 bluzki, 2 sukienki i 4 pary butów. Niall kupił jedną bluzę. Był mega znudzony więc po zakupach odzieżowych poszliśmy do jakiegoś baru i kupiliśmy sobie Hamburger'y. Po jedzonku kupiliśmy jakieś alkohole, słodycze, słone przekąski i inne żywieniowe rzeczy.
Jak już byliśmy w domu było 18:15. Odłożyłam zakupy do salonu.
- Ja pierdole.!!!!!!! - Krzyknęłam na cały dom. Wszyscy od razu byli koło mnie i się pytali co się stało.
- Zapomniałam zaprosić gości. Kurde.! - Cały czas krzyczałam . Szybko wyjęłam telefon z kieszeni i zadzwoniłam do przyjaciółki.
- Halo.? Jula.? Zapomniałam zaprosić znajomych a dopiero wróciłam z zakupów pomożesz.?- Spytałam przyjaciółkę.
- Wiedziałam że zapomnisz i już to zrobiłam Cioto.! Pewnie wszystkie rzeczy są u chłopaków a nie u ciebie prawda.? - Kurde miała rację nienawidziłam jak " jasno-widziała" .
- Taaa.. Jesteś gotowa.?- Spytałam przyjaciółkę.
- Za 30 minut będę więc poprzenoście te rzeczy do twojego domu ja tam przyjdę wszystko udekoruje i przyrządzę tylko potrzebuje kogoś kto mi pomoże.
- Nie martw się o to. Ktoś na pewno Ci pomoże. Mówiłam Ci kiedyś że jesteś najlepsza i Ciebie kocham.? - Zapytałam przyjaciółkę.
- Że jestem najlepsza to tak, ale że mnie kochasz to nigdy. - Zaśmiała się moja przyjaciółka i się rozłączyła.
- Liam gotowy.? - Zapytałam się z nadzieją że powie tak.
- Nom. Bo szykować się nie muszę, nie wiadomo ile. - Uśmiechną się do mnie mój przyjaciel.
- A byś pomógł Julii w robieniu jedzenia i dekorowaniu mojego domu na imprezę.?
- Jasne że tak. Dla ciebie wszystko - Cmokną mnie w policzek Liaś.
Szybko wszystkie rzeczy tam przenieśliśmy wraz z Liam'em. Jeszcze szybciej wróciłam do domu i zaczęłam się szykować. Poszłam pod prysznic. Wyprostowałam lekko włosy.
Ubrałam to :
Pomalowałam powieki lekko czarnym, a usta na mocny czerwień. Jednak z włosów zrobiłam kłosa. I pierwszy raz wyszedł mi aż tak ładnie. Wyperfumowałam się Calvin'em Klein'em byłam już prawię gotowa. I usłyszałam mój telefon . Numer prywatny
- Hym ciekawe kto to - Pomyślałam..
- Hej Córcia.!! Wszystkiego najlepszego.! Nasza ty dorosła. - usłyszałam głos rodziców. Już myślałam że zapomnieli.
- O.! Hej Mamo, Hej Tato.! Dziękuje, że pamiętaliście. - Mówiłam uśmiechając się sama do siebie. Cieszyłam się że zadzwonili.
- Jak moglibyśmy zapomnieć.? Jesteś naszą kochaną córeczką. A jak tam u ciebie Emmo.? - Najpierw mówił tata a potem mama (czyli mieli na głośnomówiącym)
- A dobrze. Za chwilę zaczyna się moja impreza jest 20:30 a zaczyna się o 21. Więc mam mało czasu. W ogóle znalazłam sobie nowego chłopaka...
- A tak słyszeliśmy tego Niall'a Horan'a. Wydaje się być fajny. W końcu jarałaś się nim 2 lata. - mówił mój ojciec. Nie wiem kogo chciał oszukać mnie czy siebie. Obydwoje wiemy, że nie interesowali się mną a już na pewno nie przez te ostatnie 2 lata.
- No tak. Dobra ja już muszę kończyć. Paa Kocham Was.!
- My Ciebie też słoneczko.! - Krzyknęli naraz.
Uff.! Skończyła się ta rozmowa. Nie wiem czemu nie lubiłam z nimi gadać. Nie ważne czas iść do domu pomóc w ostatnich przygotowaniach Julii i Liam'owi.
***** Oczamu Julii ******
Już kończyłam dekorować dom a Liam kończył przyrządzać jedzenie. Byłam zadowolona odwaliliśmy kawał dobrej roboty.
- Wow.! Zdążyliśmy. - Powiedział Liam Uśmiechając się do mnie. Przytuliłam się do niego.
Chwilę staliśmy przytuleni później usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć stała tam Megan i jej paczka. Nie wiem skąd wiedziały że jest tu jakaś impreza no ale cóż. Wpuściłam je. Chwilę potem przyszedł Zayn i Little Mix i tak powoli schodzili się ludzie. Więc zostawiłam drzwi otwarte. I tak połowa imprezy byłam na ogrodzie.
**** Oczami Niall'a *****
Razem z Emmą wyszliśmy z domu co chwilę mnie całowała. Jak nie w nos to w usta, jak nie w usta to w szyję. Podobało mi się to. Gdy przyszliśmy to od razy na moją dziewczynę rzuciła się jej przyjaciółka.
- Wow Julia ślicznie wyglądasz - Skomplementowałem jej wygląd wyglądała tak :
- A ty jesteś cały w czerwonej szmince. - Nie wiedziałem o co jej chodzi. Emma i Julia zaczęły się śmiać. Emms dała mi jej lusterko . Zobaczyłem że jak Emma mnie całowała to zostawiała ślady swoich ust wszędzie. Starła mi to i od razu znowu mnie pocałowała w policzek. A potem w usta.
Jak już minęło trochę czasu była około 02:00 podeszła do mnie znowu ta Megan, a moje słoneczko siedziała koło mnie.
- Hej Niall'er. - Chciała mnie pocałować ale się odsunąłem.
- Czy ty masz jakiś kurwa problem.?- Krzyknęła na nią Emms. Była już lekko napita. Z resztą tak jak my wszyscy.
- Nie. On nie długo już nie będzie twój. - Bałem się że Emma zaraz zrobi coś głupiego. Moje obawy były słuszne. Emms wylała moje piwo na głowę Megan, następnie rozbiła szklankę o blat. Złapała mnie za rękę i zaczęła biec na górę. Spojrzałem się na Megan. Wszyscy się na nią patrzeli i się z niej śmiali.
- Zwariowałaś.? - Można powiedzieć że na nią krzyknąłem. Ale się tym nie przejęła zaczęła mnie całować namiętnie jeździć rękoma po moim torsie. Później ja ją rzuciłem na łóżko i zacząłem dotykać jej ud i pośladków. Emma ściągnęła ze mnie bluzkę i spodnie i....
Ciąg dalszy później.! Wiem że lubicie takie zakończenia. <33 xd 3Kom = Nowy rozdział
Komentujesz = motywujesz mnie i wychodzą coraz lepsze <3 Kocham Was. xx :3
Dalej . !!!! <3
OdpowiedzUsuńBoskie ! Dalej <3
OdpowiedzUsuńEj ja mam taki sam naszyjnik jaki założyła Emma... Ale spoko
OdpowiedzUsuńJak mogłaś skończyć w takim momencie. No ale mam nadzieję że wynagrodzisz to wstawiając szybko następną część. ;D
Daleeej : O :3
OdpowiedzUsuńDawaj daleej . c:
OdpowiedzUsuńŚwietne , masz talent .
Wczoraj to przeczytałam i mówię .. zajebistee !
;*