czwartek, 4 kwietnia 2013
C'mon, C'mon part 17
****** Oczami Harriet ****
Jestem już drugi dzień u Olivier'a. Jest bardzo miły i się mną opiekuje. Nie chcę mieszkać u Julii jestem prawię dorosła, a jej mama umiera. Nawet nie zauważą jak mnie nie będzie. A za 3 miesiące mam 18 urodziny, więc już będę o sobie decydować.
- Hej kotku jak się spało. -Podszedł do mnie chłopak i pocałował w czoło.
- Siemka. Bardzo dobrze. Co dziś robimy.?
- Nie wiem a na co masz ochotę.? -Wstałam a on mnie przytulił i pocałował. Uwielbiałam to uczucie gdy ktoś mnie przytuli. Nigdy nie dostawałam miłości od kogoś z poza rodziny. Od rodziny nawet za dużo. Miałam siostrę a ona popełniła samobójstwo. Wtedy rodzice zaczęli mnie kontrolować i się o mnie za bardzo troszczyć nic nie mogłam. Uciekałam z domu, brałam narkotyki i miałam wyjebane.
- Może pojedziemy do twoich znajomych. Chętnie ich poznam. -Powiedziałam.
- No okej. To ja do nich zadzwonię. -Zaczął odchodzić.
- Czekaj. Umówimy się tu lub gdzieś indziej z resztą zdzwonimy się ja idę do domu po ciuchy.
- Okej. Paa -Musną mój policzek. Wyszłam. Szłam uliczkami Londynu 20 minut. Niestety dom Oli'ego jest daleko. Myślałam o wszystkim. A szczególnie o siostrze. Miała 16 lat jak umarła. Nie wiem dokładnie jak było. Byłam wtedy na obozie miałam 13 lat. Wtedy zaczęłam palić. Przerastało mnie to, z Amelią mówiłyśmy sobie wszystko. Jest parę wersji jak umarła. Jedna to że przedawkowała (bo brała ), druga że wzięła taty spluwę którą miał w razie czego i się postrzeliła, trzecie to jest że się rzuciła pod samochód. Jest bardzo dużo wersji. Najbardziej wieże w opowieść z pistoletem ojca. Lubiła się nim bawić zawsze była ciekawa jak działa. Tata ją uczył jak się celuje.. i ..strzela. Mieszkałam na wsi nikogo nie obchodziło co kto ma w domu. Czy ma konia, czy pistolet, czy najnowszego mercedesa. Każdy był równy. Oczywiście jak Amel umarła, moi rodzice nie mieli życia. Chodzili do psychologów, mnie też chcieli zabierać ale nie chciałam. Radziłam sobie z tym. Ludzie umierają żeby inni mogli żyć. Krąg życia. Dlatego jak korzystam jak tylko mogę. Jak weszłam do domu nikogo nie było. Nie zdziwiło mnie to. Pewnie są w szpitalu u mamy i taty, się nie dziwie jakby moi rodzice tam leżeli raczej był tam była. Ale nie obiecuje. Wyjęłam swoją walizkę, spakowałam wszystkie rzeczy. Wybrałam ubranie na dziś i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic ubrałam to :
Pomalowałam oczy i zadzwoniłam do Olivier'a.
- Kocie za 10 minut u mnie. -Powiedział.
- Jak ja w 10 minut nie dojdę.! Bez skojarzeń oczywiście. Heheh. Co najmniej 20.
- Hahahaha.!! No dobra bądź jak najszybciej bo chłopaki za chwilę będą ze swoimi dziewczynami i się będę nieswojo czuł bez swojej.
- To my jesteśmy razem.? -Spytałam bo szczerze nie wiedziałam.
- A nie chcesz być moją dziewczyną bo ja chcę być twoim chłopakiem i myślałem że ty czujesz to samo. Przepraszam. Nie chciałem.
- Nie. Nie o to chodzi. Tylko się zdziwiłam. Do zobaczenia mój chłopaku. -Rozłączyłam się. Wzięłam słuchawki i wyszłam. Słuchałam Led Zeppelin. To mój ulubiony zespół. Olivier'a też. Może się wreszcie zakocham.? Mam nadzieje. Przy nim jestem taka normalna. I akceptuje to że miałam w buzi tyle penisów że ho, ho. Jestem pod jego domem. Nie pukałam tylko weszłam. Od razu zobaczyłam Zayn'a, Liam'a i pomyślałam Kurwa Nie.!
- Harriet.? - Zayn zrobił duże oczy i spojrzał na mnie.
- Sorry to wy się znacie.? -Spytał Oli.
- Tak ja chodzę z jej kuzynką. I mieszkała u nas. Martwiliśmy się o ciebie. -Powiedział Liam, a ja stałam jak wryta. Po prostu tylko takie co.?
- O to fajnie. Będzie weselej. Nie będzie napiętej atmosfery nie.? -Mówił Oli i objął mnie ramieniem.
- Taaa. -Przeciągnęłam.
**** Oczami Louis'a ****
Jestem domu z Harry'm. Jest bardzo miło. Oglądamy jakąś głupią komedie u niego w pokoju. Nie oglądałem jej ponieważ patrzyłem cały czas na Harrego. Na jego piękne zielone oczy, śliczne loczki, idealne rysy twarzy, idealne dołeczki oraz piękny umięśniony tors. Chłopak parę razy widział że mu się przyglądał wtedy się tak słodko uśmiechał. Po godzinie skończyliśmy.
- Oglądałeś w ogóle.? -Spytał.
- Nie. Wolałem oglądać ciebie. -Drugie zdanie szepnąłem mu do ucha i pocałowałem w policzek.
- Pójdziesz bo cole i coś do jedzenia.? -Spytał.
- Jasne Kocie -Odpowiedziałem i poszedłem. Niestety długo bylem w kuchni. Zrobiłem zapiekanki i herbatę. Nasypałem do miski czipsy i nachosy wziąłem pepsi i poszedłem do Harolda. Wszedłem do jego sypialni i zobaczyłem śpiącego chłopaka.
Położyłem wszystko na stoliku. Pocałowałem go w usta i w nos. Położyłem się koło niego i zacząłem robić serduszka, kółka i inne rysunki na jego klacie. Jak ja mogę być z kimś tak wspaniałym. Harry powoli otwierał swoje boskie zielone oczy i spojrzał na mnie.
- Co tak długo.? -Spytał i pocałował mnie namiętnie. Jego ręka była na moim pośladku. Ja jeździłem rękoma po całym jego ciele. Wstaliśmy z łóżka. Oderwaliśmy się od siebie i spojrzeliśmy sobie w oczy. Harry oblizał usta i spojrzał na moje krocze. Ściągną ze mnie spodnie. Włożył rękę w moje bokserki i dotykał mojego penisa. Tak bardzo mnie podniecał. Ściągnął ze mnie bokserki i uklęknął przede mną. Wziął do buzi mojego członka. Lizał go i lekko przygryzał. Jęczałem jego imię, robił mi to tak dobrze Eleanor przy nim to był pikuś. Nie dał mi dojść.
- Harry.. Czemu skończyłeś.?
- Oj nie będziesz miał aż tak dobrze. To ja tu decyduje. -Uśmiechnął się cwaniacko. Ściągnął moją koszulkę i całował mój tors. Następnie ja chciałem dominować lecz on mi nie pozwolił. Ściągnął swoje bokserki. Uklęknąłem przed nim a on wepchnął mi jego członka do buzi. Przyciągał ręką moją głowę do jego penisa. Miałem go tak głęboko że czasem się dławiłem. Harry jęczał. Mi też było przyjemnie. Spuścił mi się do buzi a ja to połknąłem. Hazz się uśmiechnął i mnie pocałował.
- I tak ma być. Podobało się.? -Spytał kładąc się.
- Nawet bardzo ale czasem ja chcę dominować.
- Zobaczymy. - Pocałował mnie. Widać że miał ochotę na coś więcej. Dotykał ręką mojego członka i swojego. Wiedziałem o co mu chodzi. Więc się odwróciłem do niego tyłem. Harry wszedł we mnie gwałtownie i nagle. Krzyknąłem sprawiał mi tyle przyjemności. Posuwał mnie bardzo szybko. Nie sądziłem że najmłodszy Hazz jest aż taki dobry w łóżku. Doszedłem a chwilę po mnie Harry. Zmęczeni opadliśmy na łóżko. Przytuliłem się do niego. Włączyliśmy jakiś film i tak leżeliśmy nie rozmawiając. Ale to nie była taka nie zręczna cisza. To był odpoczynek po udanym seksie.
**** Oczami Emmy ****
Rano jak się obudziłam zobaczyłam Niall'a. W połowie się ucieszyłam a w połowie nie. Teraz jesteśmy pokłóceni. Dalej mi nie chce powiedzieć o co chodziło z Julią. Jest już godzina 18:30.
- Co się patrzysz.? -Spytałam.
- Emms, koteczku ty mój. Nie złość się na mnie Kocham Cię. Nie mogę patrzeć na twoją smutną, złą, obrażoną minę.
- Jak mnie kochasz to powiedz o co chodziło. -Powiedziałam stanowczo i nalałam sobie pepsi do szklanki. I się odwróciłam tyłem do chłopaka.
- Nie mogę. Julia mnie prosiła żebym Ci nie mówił. -Mówił. Był wyraźnie smutny, ale ja muszę wiedzieć o co chodzi.
- To się do mnie nie odzywaj.!!! -Krzyknęłam i odeszłam. Szłam w stronę sofy. Nagle podbiegł do mnie Lilo i wskoczył mi na kolana. Włączyłam telewizje skakałam po kanałach. Aż nagle trafiłam na jakiś plotkarski program.
Julia Hiter właśnie jest w szpitalu. Ale nie w Londynie tylko w Liverpool'u.! Przełączyłam.
- Tego mi nie chciałeś powiedzieć.? Że Julia wyjechała i nic mi o tym nie powiedziała.!?- Krzyczałam płacząc do chłopaka, który był w kuchni.
- Co.? Skąd ty o tym wiesz.?
- A co to taka kurwa tajemnica.? A może ty mnie jeszcze z nią zdradzasz co.? W końcu jest chudsza, zgrabniejsza i ładniejsza.! Wiesz co nie mam ochoty widzieć ani ciebie ani jej.! Wyjdź z mojego domu.! -Krzyczałam. Byłam załamana.
- Co ty wygadujesz.? Ja z Julią.? To moja przyjaciółka tak samo jak twoja. Chciała po prostu żebyś się nie martwiła i mnie poprosiła żebym dotrzymał tajemnicy. -Mówił spokojnie i powoli do mnie podchodził lecz ja się odsuwałam.
- Przestań pieprzyć. Jesteście razem i tyle. Wyjdź stąd.! Nie chce ciebie widzieć. Wynocha.!
- Emmo spokojnie. Kotku. -Mówił.
- Nie Niall.! Wyjdź.!! -Krzyknęłam i go odepchnęłam od siebie.
- Nie wyjdę. -Powiedział pewnie lecz smutno.
- Czemu nie.?
- Bo ty sama tego nie chcesz. Mówisz tak z emocji.
- Nie prawda kurwa.! Wypieprzaj z mojego domu.!! To niby czemu ona pojechała do Liverpool'u.?
- Kochanie nie przeklinaj. Spokojnie. Wyjechała po tam jest lepszy szpital dla jej mamy. Julia i jej mama są tam, a Brandon i ich tata są tu.
- Ale czemu ona mi tego nie powiedziała.!? -Krzyczałam i płakałam. Nie miałam na nic siły nawet krzyczeć, pomimo to i tak to robiłam. Miałam w sobie tyle emocji nie umiałam ich opanować.
- Bo nie chciała żebyś się denerwowała spokojnie. -Podszedł do mnie. Już chciałam go odepchnąć, ale on uścisną moje dłonie i przyciągnął do siebie. Przytulał mnie tak długo aż się uspokoiłam. Zanim się obejrzałam staliśmy tak 20 minut.
- Nie chce was widzieć. Niall puść mnie. -Mówiłam powoli i spokojnie.
- A już się uspokoiłaś.?
- Tak. -Puścił mnie. I chciał pocałować ale go odepchnęłam znowu.
- Niall to że się uspokoiłam nie znaczy że ci do końca wybaczyłam. Dalej nie chce was widzieć i chce żebyś wyszedł z mojego domu. ** Le dzwoni mój telefon **
- Numer prywatny. Pomyślałam.
- Halo.? -Powiedziałam.
- Emma stało się coś strasznego.! -Słyszałam głos Julii. Płakała.
- Nie. Nie chce ciebie słuchać.
- To nie tak.! A teraz daj mi dokończyć.!
- No mów.
- No...
Olivier Moons.
Ma 19 lat. Słucha ciężkiej muzyki ale przyjaźni się z chłopakami z 1D. Chodził z Zayn'em do klasy i się przyjaźnili i tak zostało do dziś. Mieszka sam, nie pracuje ponieważ jego siostra przysyła mu pieniądze. Bardzo polubił Herri i ma nadzieje że oduczy ją aż takiego imprezowania. Jest bardzo utalentowany. Umie grac na gitarze i na pianinie, czasem też podśpiewuje. Pomimo że słucha metalu itp. Ubiera się jak normalny przeciętny chłopak. Jest biseksualistą miał i chłopaków i dziewczyny.
Jestem bardzo, bardzo, bardzo rozczarowana i smutna :'( Dodałam ten dział tylko dla Nel. Bo mnie prosiła żebym nie zamykała bloga. Ponieważ nie było pod tamtym rozdziałem 7 kom. Ale jeżeli po tym rozdziałem nie będzie 6 komentarzy ZAMYKAM. I nie ważne czy będziecie błagać czy co ja go zamykam. Bo pisać sama do siebie nie będę. Albo do 2-3 osób. Jest mi bardzo smutno. :(
I mam jeszcze do was pytanie. Może napiszcie mi kogo chcecie więcej.? Oliviera i Harriet, Harrego i Louis'a, Liam'a i Julie, Emme i Niall'a, Zayn'a, Brandon'a i Stelle, rodziców.
Ogłaszam konkurs.!
Wymyślcie połączenie imion dla Nialler'a i Emmy, dla Julii i Liam'a i dla Oli'ego i Herri. A ja je ocenie najlepsze będą używane na blogu i następna część będzie dla tej osoby. Możecie również napisać tylko do jednej pary jak chcecie. Bo ja nie muszę wybrać tylko od jednej osoby. Mogą to być 3 różne osoby. <33 Błagam dziewczyny bierzcie udział. <33
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Boski ten rozdział ♥ A co do tych połączeń imion to będe nad tym myślała, ale to jest trudne. :D Prosze nie zamykaj tego bloga ! :'( Strasznie się z nim zżyłam i nie wytrszymam jak go usuniesz lub przestaniesz pisać. :( ♥
OdpowiedzUsuńSuper, super, super!!!! :D Chce next i chce, żeby więcej było Liam'a i Julii :**
OdpowiedzUsuńZarąbisty rozdział ^.^ Chce next i to szybko :3 I proszę, żeby więcej było Liam'a i Julii xx
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuperrrrr rozdział <33 Więcej ma być... hmm.... trudny wybór, ale zaciekawiłaś mnie Oliver'em i Harriet ;) Czekam na ciąg dalszy ;**
OdpowiedzUsuńChce dalej, bo jest genialnie :3 Więcej niech będzie Liam'a i Julii, ale muszę przyznać, że fajnie zrobiłaś, że Harriet sobie kogoś znalazła :D Czekam na next xoxo
OdpowiedzUsuńDaleeej <3 masz nie zamykac ! A co do konkursu to : Julia i Liam = Juliam hahahaa <3 albo Lilia :D Emma i Nialler = Niamma :p Olli i Harriet = Orriet
OdpowiedzUsuńSuper !!Nie zamykaj :cc A co do konkursu to nie mam pomysłów !! Ale nie zamykaaaaaaaj!!!!!
OdpowiedzUsuńDziekuje ;**.
OdpowiedzUsuńMowilam ze bedzie tyle komentarzy.
A co do stronki sie nie martw ;)
.
Sprobuje zrobic te polaczenia imion ale nwm czy mi sie uda hmm.. Julia i Liam = Juliam xdd haha Emma i Niall = Emiall ;D I Olli i Harriet = Holiver xd hahah nie smiej sie :p .
Kocham tego bloga <3
~ Nelusia ; ).
Myślałam nad tym konkursem i mam pomysły. Wiem, że pewnie 2 dała też osoba powyżej, ale wpadłam na to dzisiaj rano. :D :
OdpowiedzUsuńEmma i Niall = Emill lub Nemill ( Nemille lepsze ♥ )
Julia i Liam = Juliam
Olivier i Harriet = Horrie
Wiem, że beznadziejne, ale nie miałam pomysłu, a chciałam pomóc.
Pozdro ;**
I chce więcej Emmy ♥ :DD
UsuńFaajny .. :** Ciekawyy i długi . !!! <3 Dalej i nie zamykaj . :) Nie odważysz się ...............!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń